wtorek, 15 października 2013

Rozdział 7

Dla Lenki <33. Uwaga! Przekleństwa. 

- Ej! To że dużo jem to nie znaczy że jestem świnią. - Powiedział oburzony Niall i bekną. - No dobra może trochę ... - Powiedział i wszyscy zaczęli się śmiać.
- Niall, nie rób wstydu przed Leną! - Powiedział Harry.
- Ale ja nie robię, ona już u nas mieszka więc..
- Mieszka ale 2 miesiące niecałe tylko i pojedzie do Polski. Hello ! - Powiedział Louis.
- A no prawda.. I nie będzie pysznych obiadków! - Powiedział smutny Niall a wszyscy zaczęli się śmiać. - Mogę dokładkę ?
- Nie ma już Niall... - Powiedział Zayn.
- Ja Ci dam Niall, ja już nie jestem głodna. Bierz . - Powiedziałam i dałam mu moje.
- Dziękuję, kocham Cie Lena - Powiedział Niall.
- Ej ! - Powiedział Zayn i się zaśmialiśmy.
- Ale jak przyjaciółkę. - Powiedział Niall i puścił mi oczko, a ja mu całusa w policzku.
- Lena. Pojutrze twoje urodzinki! - Powiedział Louis.
- Coo ? - Powiedział Niall a Liam go popchnął i spadł z krzesła.
- A no, zapomniałam. - Powiedziałam i się uśmiechnęłam. - Nie wyprawiam ich. Nie mam znajomych w Londynie i by było głupio.
- A my ? - Powiedział Liam.
- No oprócz was. - Powiedziałam i się uśmiechnęłam. - Idę do sklepu z odzieżą. Kto pójdzie ze mną?!
- Ja idę do Eleanor.. - Powiedział Louis.
- Ja idę do Danielle ! - Powiedział Liam.
- Ja się umówiłem na sesję zdjęciową. - Powiedział Harry.
- A ja idę do sklepu po.. jedzenie !! - Powiedział Niall.
- Zayn, chodź. - Powiedziałam i się uśmiechnęłam.
- No dobra. Tylko się przebiorę. - Poszedł i się przebrał, ja uczyniłam to samo.
- Bierz kluczyki. Ty prowadzisz. - Powiedziałam i się uśmiechnęłam. Poszliśmy a jak już wyjechaliśmy to zaczęliśmy rozmawiać. Otworzyłam torebkę i wyjęłam gumy. - Chcesz kotek ? - Zapytałam się go i sama wzięłam gumę.
- Daj misiu. - Powiedział i dałam mu gumę po czym schowałam je do torebki. - Gdzie jedziemy ?
- Do sklepu z odzieżą damską.
- Ok. - Powiedział. Po 5 minutach dojechaliśmy. Najpierw poszłam wziąć sobie jakieś sukienki gdyż było gorąco.
* Już w domu *
Weszłam z Zaynem do domu było czysto. Poszłam do swojego pokoju a tu łóżko rozwalone.
- CHOLERA! - Krzyknęłam.
- Co się staaa.... - Zayn wszedł do pokoju.
- Ale to przez pomyłkę. - Powiedzieli chórem 4 chłopców [ Zayn nie bo Zayn był ze mną ].
- Mam to w dupie !!! Kurwa, to gdzie ja mam spać ?!
- U Zayna. - Powiedział Niall i się zaśmiał.
- Horan, bo Ciebie pierdolne i w Horanka się zamienisz!!! - Powiedziałam wkurzona.
- Co to Horanek ? - Zapytał się Niall.
- Batonik, Horanek, który jest obrzydliwy!!! - Powiedziałam.
- Przepraszamy my nie chcieliśmy. - Powiedział płaczący Niall.
- Dorze już dobrze Niall. Nie płacz - Powiedziałam i pocałowałam go w policzek. - Najwyżej się prześpię u Zayna.
- A czy ktoś powiedział że ja się zgadzam? - Powiedział Zayn.
- No Zayyy. - Powiedziałam.
- Pod jednym warunkiem. - Powiedział Zayn i miał banana na twarzy.
- Jaki ?
- Idziesz z nami na imprezę!
- Ok. A kiedy ?
- Dzisiaj, za 2 godziny.
- To ja idę się szykować! Powiedziałam i poszłam do łazienki. Zawinęłam ręcznikiem włosy a drugim dłuższym ciało. Od szyi do kolan. Weszłam do pokoju owinięta będąc pewna że chłopcy poszli już.
- Co wy tu robicie? - Powiedziałam zdenerwowana.
- Niall chcę się Ciebie o coś zapytać.
- Co Niall ? - Powiedziałam.
- Czy te Horanki w Polsce są naprawdę nie dobre ? - Powiedział a ja się zaczęłam śmiać, po to czekali 30 minut na mnie żeby Niall się o to zapytał??
- Są pyszne. Lepsze od Liona. - Powiedziałam bo Lion to ulubiony baton Nialla.
- Ja to jestem naprawdę! Widzicie !! - Powiedział Niall i pokazał szereg swoich białych zębów.
- No ok. A teraz papa. - Powiedziałam i pomachałam do nich. Zaczęli wychodzić. Niall staną w drzwiach a reszta za nim [ bo Niall wychodził pierwszy ].
- A przywieziesz mi kiedyś je ? - Powiedział z uśmiechem.
- Jak chcesz, to będę mogła Ci dać dzisiaj. - Powiedziałam.
- Daj Daj Daj! - Wzięłam torbę i wyjęłam 5 Horanków. Dałam jednego dla Nialla. - JEST! Ok idę papa. - Powiedział i wybiegł z wielkim bananem na twarzy. Skakał po całym domu.

- A my?! - Powiedzieli chłopcy. Dałam im też a oni sobie poszli też z wielkim bananem. Zamknęłam się na klucz i nałożyłam najśliczniejszą z moich sukienek. Potem wysuszyłam włosy i zebrałam trochę włosów, po czym zrobiłam sobie na środku włosów warkocz [ zebrałam trochę włosów z lewej i prawej strony i on tak leżał na reszcie rozpuszczonych ] . Zobaczyłam która godzina, została godzina. Poszłam i otworzyłam drzwi Wyszłam do łazienki i zaczęłam się malować. Wszedł Zayn.
- Jesteś śliczna skarbie. Idę się przebrać i jedziemy. - Powiedział, złapał mnie w talii i pocałował w usta.
- I muszę malować usta od nowa. - Powiedziałam przegryzając wargę.
- Pyszny. Idę. - Powiedział i poszedł. Pomalowałam usta a chłopcy już mnie wołali że mam iść.
Zeszłam na dół, założyłam śliczne obcasy i pojechaliśmy. Na imprezie było fajnie. Wszyscy byli nachlani w 3 dupy. Pamiętam tylko tyle że piłam i tańczyłam z Zaynem.
* Ranek * 
Obudziłam się naga w łóżku z .....

I oto e końcu ten rozdział! Napisałam go dla Leny. Wzięłam Selene Gomez bo ją lubię i dlatego wzięłam parę jej gifów. Wiem że Góralki są teraz a nie Horanki ale wiecie.. Danielle jest dlatego że mam pomysł później napisać o Sophi. Jak będę minimum komentarz to będzie 8 rozdział, dowiecie się z kim była naga Lena w łóżku. Może zdradziła Zayna?! :D Kocham was i liczę na komentarze <33 

1 komentarz:

  1. Ej ! gorąco mi !! <3 . Jezu kocham Cię dziewczyno, rozdział jak zwykle świetny. Czekam na jeszcze, buziaki ; * / lena.

    OdpowiedzUsuń